środa, 29 kwietnia 2009

zielono...

już niedługo zakwitną konwalie...

 

młode pędy świerku
kwitnąca śliwa


 
moja magnolia,zasadzona poprzedniej wiosny,jeszcze pod pierzynką z fizeliny,ponieważ w tamtym roku straciłam już jedną przez nagłe ochłodzenie,teraz wole dmuchać na zimne... 
zupełnie nie wiem co mam zrobić,żeby pisać posta po kolei a właściwie zdjęcia tak się wstawiają,a może tak ma być?                                                              a tak poza tym to zrobiłam sobie zielono na poprawę nastroju...może się uda...

poniedziałek, 27 kwietnia 2009

remontowo

  • oto niewielki pokoik , który stał sie wyzwaniem zeszłego tygodnia, pracy kosztował co niemiara ale dał nam dużo satysfakcji bo odnowiłyśmy same z córką...zdzieranie tapet, a potem szlifowanie pozostałości z malowideł postaci z bajek ,robiłam to szlifierką przy czym było tyle kurzu że trzeba było podchodzić do tego kilka razy bo chwilami po prostu niedało sie dychać.... 
    oto stary mebel który postanowiłyśmy odnowić, czyszczenie,szlifowanie, a dopiero malowanie....
    tak wygląda mebel po malowaniu...
    niestety minimalizm w wykonaniu mojej córki jest nieosiągalny ponieważ jest niepoprawną zbieraczką...
    to już wnoszenie mebli, łóżko zrobione tymczasowo mam nadzieje z materaca i obowiązkowo komputer...


    tak wygląda nasz misz masz, z elementami chińskimi...napewno w niedługim czasie dojdzie kilka elementów,chociażby wycinanka od Magody która czeka na odpowiednią ramke...

nadchodzi wiosna

nadchodzi wiosna
widok z okna