niedzielne podsumowanie wygląda tak...powstała podłoga w spiżarce ,profile na ścianę a wczoraj udało się zamurować okno...dla mnie to sporo bo mężo pracuje fizycznie a jeszcze po południu udaje mi się go wyciągnąć aby pogonić robotę przy remoncie,nie jest to łatwe więc tym bardziej efekt bardzo cieszy...belka widoczna na zdjęciu pozostanie,oczyścimy ją i polakieruje ....jest to stary poniemiecki dom,ale od zewnątrz wygląda zwyczajnie,więc naprawdę Lejdik nie ma czym się zachwycać,a ta część domu była po prostu nad stajnią z przeznaczeniem na siano....niestety już w piątek wyjeżdżam do pracy na trzy miesiące,mam wielką nadzieje że uda mi się czasem poczytać wasze blogi...już tęsknie..............dobra bo się rozczulę na całego,pozdrawiam serdecznie wszystkie kobitki które mnie odwiedzają....miłej niedzieli....
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Nawet w niedziele nie próżnujesz , robisz zdjęcia już przed 7 rano . Dobrze ,że masz zdolnego męża i chętnego do pracy . Super mu idzie , jak skończy będzie miał powód do dumy . Tak bym chciała ,aby wszystko dobrze Ci się ułożyło ,ale czasem potrzeba więcej czasu , więc trzymam kciuki . Życzę powodzenia - pozdrawiam Yrsa
OdpowiedzUsuńTeso, trzymaj się w pracy, niech Ci idzie jak najlepiej! Mam nadzieję, że po powrocie zastaniesz dom jak malowane :-)
OdpowiedzUsuńNajserdeczniejsze pozdrowienia!!!
Tesiu, wiedziałam, wiedziałam,wiedziałam....;):D:D Tak przypuszczałam, że to poniemiecki budynek, co prawda nie trzeba być znawcą żeby dojśc do tego wniosku, ale i tak bardzo się cieszę, że Twój dom okazał się być taki- jakim go sobie wyobraziłam:)) Myślę, że będę tęsknić do Twoich wpisów, ale rozumiem, że nie samym blogowaniem człowiek żyje;))
OdpowiedzUsuńTesso - pięć miesięcy minęło , dużo się wydarzyło , ciekawe co u Ciebie , mam nadzieje ,że wszystko układa się pomyślnie dla Ciebie i Twoich bliskich -pozdrawiam serdecznie Yrsa
OdpowiedzUsuńbardzo lubie remonty no i oczywiscie efekt koncowy,moglabym se remontowac bez konca ;-)
OdpowiedzUsuń